HISTORIA TURNIEJU

9. Zamiast zakończenia, czyli między tradycją a zmianą

Chcąc pokusić się o krótkie podsumowanie opisywanego turnieju, należy zwrócić uwagę na jego dwa ważne aspekty. Z jednej strony opisywany turniej organizowany jest nieprzerwanie od czterdziestu lat. Pod tym względem nie ma w Gnieźnie imprezy sportowej o podobnej historii. Nawet w trudnych czasach stanu wojennego, przełomu ustrojowego, zmian instytucjonalnych organizatorzy starali się za wszelką cenę zachować ciągłość rozgrywania turnieju. Niejednokrotnie występowały różnego rodzaju problemy o charakterze organizacyjnym, finansowym, lokalowym czy personalnym, ale zawsze troska o tradycję i chęć jej podtrzymania brała górę. Właśnie dbałość o tradycję sprawiła, że na przestrzeni czterech dziesięcioleci wiele cech i elementów turnieju pozostało właściwie niezmienionych. Chodzi tu głównie o termin rozgrywania zawodów (niedziela w trzeciej dekadzie stycznia, godzina 10.00), system sędziowania (szwajcarski z przepisami tzw. szachów przyśpieszonych), ilość rund i czas do namysłu dla zawodnika (9 rund po 15 minut dla każdego z graczy).

Z drugiej jednak strony w sposobie organizacji turnieju zachodziło wiele modyfikacji. Wiązały się one ze zmianami obyczajowymi – na przykład możliwością palenia papierosów podczas partii (na zamieszczonych na końcu opracowania zdjęciach z lat siedemdziesiątych widać popielniczki ustawione bezpośrednio przy szachownicach), zmianami cywilizacyjnymi (objawiającymi się w zmianie sędziowania z „ręcznego” na komputerowe czy zmianie sprzętu szachowego z zegarów analogowych na elektroniczne). Zmianie podlegało także miejsce rozgrywania turnieju, co w dużej mierze wynikało ze zmieniających się siedzib klubu gnieźnieńskich szachistów oraz konieczności zapewnienia sali mogącej pomieścić często bardzo liczne grono miłośników „królewskiej gry”, którzy przyjeżdżali do Gniezna.

Stwierdzić można, że tradycja i zmiana przeplatają się tu nieustannie. Choć nazwa turnieju kilkakrotnie ulegała zmianom, to w świadomości jego uczestników pozostał jako „turniej styczniowy”. Choć oficjalne nazwy organizujących go instytucji zmieniały się niejednokrotnie, to w gruncie rzeczy imprezę organizowało grono tych samych ludzi; choć nieustannym zmianom podlegały kwoty wpisowego oraz nagród (ze względu na postępującą inflację bądź denominację), to ich wzajemna relacja była tradycyjnie taka sama (zazwyczaj około 1:20 lub 1:25). Rozgrywana w 2010 roku czterdziesta edycja naszego turnieju odbyła się nie w styczniu, lecz 9 maja. To swoiste odejście od tradycji podyktowane było pragnieniem nadania jubileuszowemu turniejowi szczególnie uroczystej oprawy. W związku z powyższym impreza zaplanowana została i zorganizowana w szczególnym dla Pierwszej Stolicy okresie, tj. w trakcie trwania „Dni Gniezna”.